top of page
Citrus Fruits

Klikacz... ;)

ai-generated-8543757_640.webp

Wpłacajcie!

content_33995698-4bbb-4c39-8565-caaab0ba53b1.jpg
content_e4f8d544-dbe9-43dd-99d2-32c530bad706.jpg

Klikacz... :)


ree

O tu recenzja "Wikingów", jednej ze sztandarowych produkcji kanału historycznego History.

Przede wszystkim należy wspomnieć o początkach serialu i tego jakie wrażenie wywarły na mnie pierwsze odcinki serii. A powiedzieć trzeba, że początki były świetne, żeby nie powiedzieć znakomite. I tak opowiadał on o losie niejakiego Ragnara Lothbroka, młodego wikinga który pomimo, że był zwykłym rolnikiem, to z powodu swej fascynacji zamorskimi wyprawami miał się stać na wpół legendarnym przywódcą swojego ludu, o którym mawiano, że był wybrańcem bogów. Sama opowieść początkowo pokazana jest bardzo sprawnie i oddaje ducha epoki, a co najważniejsze, jak przystało na produkcję kanału mającego historię w nazwie, jest przeplatana wieloma ciekawostkami historycznymi związanymi z przedstawianym okresem. I tak mamy tu do czynienia chociażby z kamieniem słonecznym używanym przez wikingów do nawigacji, bez którego niemożliwe byłyby ich zamorskie wyprawy, charakterystyczne w budowie wikińskie łodzie konstruowane przez inżyniera Flokiego, pierwszą wyprawę w zachodnim kierunku, prowadzoną przez nieustraszonego Ragnara, w trakcie której mamy okazję obserwować jak sprawowała się charakterystyczna formacja bojowa Normanów czy opisy wikińskich obyczajów religijnych. Do tego dochodzi przedstawienie różnych postaci historycznych jak chociażby Rollo, zwany też Rolfem, w serialu brat Ragnara. Wszystkie te smaczki bardzo sprawnie wplecione są w fabułę przez co jeszcze bardziej ubarwiają serial. Tak więc początek jest naprawdę dobry i nie można nu wiele zarzucić. Warto jednak też wspomnieć o wadach a tych niestety przybywa wraz z rozwojem serialu - w kolejnych sezonach mamy do czynienia z rozwodnieniem akcji, a serial skręca z produkcji historycznej w stronę bardziej przygodowo - obyczajowej. Wątków historycznych i ciekawostek jest coraz mniej, niektórzy aktorzy (w tym grający główną rolę Travis Fimmel) nabierają dziwnej maniery, a formacja bojowa wikingów ustępuje miejsca nieskładnej sieczce. Nawet postacie historyczne pomimo, że nadal pojawiają się w serialu, to są grane w mniej przekonywujący sposób, a fakty historyczne z nimi związane często nieco zmieniane.



Mimo wszystko, pomimo pojawiających się tu i ówdzie wad serial nadal można polecić amatorom produkcji o wikingach, ale jednak uczenia się z niego historii nie polecam. Trzeba mieć nadzieję, że w kolejnych jego odsłonach powróci on na właściwe stricte historyczne tory.


 
 



ree

Czy myśleliście czasem o Iliadzie...? Jej bohaterowie to Spartanie oraz dzielni obrońcy Troi. Cała wojna rozpoczęła się podobno od pewnego konkursu piękności. Spartanie działali więc z ramienia Hery (co jest zgodne z historycznymi wpływami kultu Hery). A kim byli za to dzielni obrońcy Troi? Mury były dość wysokie, jak w pewnym bliżej nieznanym mieście. Ale nie o tym tutaj. Otóż Hera niejako współrywalizowała z pewnym innym bóstwem. W samej filmowej Wersji Troi na plażach mamy scenę w której wspominany jest sam Apollo. A Apollo jak wiadomo należał do domeny... Zeusa🐤. No cóż ogromny mamy porządek w Troi. I w tzw. czasach ostatecznych dość częsty... Może jakaś mała apokalipsa. Oraz warto przeanalizować spartańską wersję Iliady... Koniec nie Hektora jest tam najbardziej widowiskowy...



ree





🎯


a tu dobroczynność:



i odrobina kultury:





 
 

Culture

bottom of page