top of page
Citrus Fruits

Klikacz... ;)

ai-generated-8543757_640.webp

Wpłacajcie!

content_33995698-4bbb-4c39-8565-caaab0ba53b1.jpg
content_e4f8d544-dbe9-43dd-99d2-32c530bad706.jpg

Klikacz... :)


ree

Postanowiłem opisać tą produkcję telewizyjną, rozgrywającą się w tym samym uniwersum co "The Walking Dead", czyli jej spin-off "Fear The Walking Dead".

Serial ten posiada fabułę, która początkowo koncentruje się na losach pary głównych bohaterów - pani pedagog Madison Clark (Kim Dickens), oraz nauczycielowi Travisie Manawa (Cliff Curtis), a także ich dzieciach ( w tych rolach Frank Dillane, Alycia Debnam-Carey, Lorenzo James Henrie). Akcja rozpoczyna się w Los Angeles przed wydarzeniami znanymi z "The Walking Dead" i opowiada o początkach epidemii zombie będąc jako taka dobrym wprowadzeniem do fabuły "The Walking Dead" bo pokazuje nam co się działo gdy Rick Grimes leżał przykuty do łóżka szpitalnego. W miarę rozwoju fabuły serialu zostają wprowadzeni nowi bohaterowie, oraz lokacje, jednak właśnie to pierwsza część serialu jest najmocniejszą jego stroną. Pierwsze zwiastuny epidemii i nieświadomi niebezpieczeństwa mieszkańcy miasta stanowią idealne tło dla narastającej atmosfery grozy oraz niepewności co tak na prawdę się dzieje, a całość ogląda się z zaciekawieniem co do ich dalszych losów. Mamy później również do czynienia z takimi smaczkami jak chociażby interwencja wojska, jednak po tym akcja upodabnia się bardzo do znanej nam z "The Walking Dead" przez co serial traci nieco na swojej oryginalności.



Podsumowując można śmiało polecić tą produkcję fanom postapokaliptycznych spotkań z zombie oraz walki o przetrwanie znanej nam ze sławniejszej krewniaczki, ze szczególnym zwróceniem uwagi na pierwsze odcinki (czyt. generalnie pierwszy sezon) stanowiące dobre wyjaśnienie i uzupełnienie wątków z siostrzanej produkcji.



 
 

ree

 Hmm... Zapewne czytaliście, lub słyszeliście o pozytywnych stronach działalności Boga... Cuda i te sprawy... Zastanówmy się jednak nad jego negatywnymi przykładami działalności. Niniejszym otwieram serię z porażkami Boga - tymi teoretycznymi, jak i praktycznymi:


1. Kłamstwo na początek

ree

Jak wiadomo, Bóg jest niejako fundatorem (wraz z jednym ze swoich aniołów) wygnania człowieka z raju... Jakie są jednak tego przyczyny... Jedną z nich jest zapewne jabłko... Razu pewnego Bóg stwierdził, że jest zatrute... No cóż jabłko zatrute nie było a zdenerwowanie całkiem spore... Jak to mówią zapewne nie kłamstwo a blef... ;)


2. Mały problem z doborem założycieli narodu wybranego (i przy okazji trochę pychy)

ree

W jednym z ciekawszych filmów tego typu ("Fanatyk") jest to kwestia podnoszona dosyć często i do tego z dosyć ciekawymi konsekwencjami... Nie ma to jak wysłać kogoś na pustynię i kazać kogoś zabić w jego imieniu... Jeden taki był i nazywany był Abrahamem... Czy ktoś tu nie popełnił czasami grzechu pychy i to w sposób nietypowy bo usprawiedliwiając nim własną głupotę... ? Nie wiem, czy to jego geny czy coś innego ale podobno facet żył przez to 175 lat... ;)


3. Co do powyższych

ree

Czy słyszeliście kiedyś pewne słowa: "Najmędrszy, nieomylny, wszechmocny" i zapewne "niepojęty"... Z jakiegoś powodu tak kolesia nazywają i do dzisiaj nie wiadomo z jakiego powodu... I to w niejednej wierze... ;)


ree



 
 

Culture

bottom of page