top of page
ai-generated-8543757_640.webp

Wpłacajcie!

content_33995698-4bbb-4c39-8565-caaab0ba53b1.jpg
content_e4f8d544-dbe9-43dd-99d2-32c530bad706.jpg

Klikacz... ;)

🪖O Ukrainie po raz kolejny...



Mamy obecnie dość ciekawe czasy: teoretycznie wszystko się zmienia, ale de facto pozostaje takie same. Mamy np. znowu modę na hipisów, ale tym razem pod trochę zmienioną nazwą... Mamy również i "nowo" wybranego prezydenta USA, a jakby były stare problemy... I tu jest de facto pies pogrzebany. Tak na prawdę mamy tu bowiem powtórkę z rozrywki. Znów mamy w tle problemy z Rosją, oraz gazetami... Tylko dokąd to go zaprowadziło w pierwszej kadencji? Jak wiadomo zakończyło się to szturmem na Biały Dom i zarzutami sądowymi... Po raz kolejny Donald Trump wspiera Rosję na arenie międzynarodowej, tym razem w jakże ważnej sprawie Ukrainy... Być może wypadki chodzą po ludziach nie bez powodu... Niekonsekwencja (np. w stosunkach z Ukrainą), jest dosyć ciekawa patrząc na konsekwencje jego samo szkodliwego postępowania... Jedyną miłą odmianą są tu negocjacje pokojowe Trumpa które odbywał na całym świecie. Tylko jak one wyglądają de facto? Patrząc chociażby na Strefę Gazy można stwierdzić, że te negocjacje te są dość jednostronne i tak na prawdę nie przysługują się trwałemu pokojowi. Podobnie wyglądają negocjacje pomiędzy Ukrainą a Rosją. Warunki pokoju przedstawione przez administrację Donalda Trumpa są jakby robione pod dyktando Rosji i całkowicie zgodne z jej oczekiwaniami. Wydaje mi się, że Nobel dla Trumpa jest nieco zagrożony biorąc pod uwagę jego oficjalne (i jawne) już osiągnięcia na arenie międzynarodowej...



ree



🪖


A tu dobroczynność:

i


Oraz odrobina historii:



Komentarze

Oceniono na 0 z 5 gwiazdek.
Nie ma jeszcze ocen

Oceń

&

bottom of page