top of page
ai-generated-8543757_640.webp

Wpłacajcie!

content_33995698-4bbb-4c39-8565-caaab0ba53b1.jpg
content_e4f8d544-dbe9-43dd-99d2-32c530bad706.jpg

Klikacz... ;)

Batman (2022).


Pewne filmy (a właściwie serie filmów) to już rodzaj legendy. Jest tak praktycznie w każdym uniwersum, poczynając od Marvella, a kończąc na Star Wars. Jednak jest takie uniwersum, które regularnie kopiuje podane nam już uprzednio wzorce aż do bólu i granic możliwości. Uniwersum tym jest zdecydowanie DC. Mamy tu więc przede wszystkim dwie przeikoniczne postaci - Supermana i przedstawianego, m.in. w tym artykule Batmana. Są to postaci tak ikoniczne, że tak na prawdę nikt nie jest w stanie zliczyć ile razy były pokazywane w historii kinematografii. Żadne inne uniwersum nie doczekało się tylu nowych odsłon przygód tych dwóch właśnie bohaterów, co dzieła artystów wzorujących swoją twórczość na opisywanych tu dwóch superbohaterach. Jednak skupmy się na konkretach, czyli na najnowszym dziele Matta Reeves'a. Bo jest tu się na czym skupiać jeśli chodzi o sposób przedstawiania naszego Rycerza Nocy, oj jest...



Przede wszystkim w oczy rzuca się nam nazwisko głównego bohatera... Wróć - odtwórcy głównej roli (tytułowego) bohatera naszego filmu, a mianowicie Roberta Pattisona. Robert, jak wiadomo, jak do tej pory był nam znany głównie z roli dość pociesznego wampira ze "Zmierzchu" i w tej roli jakby utknął. Inne, niekiedy nawet podobno niezłe role, przechodziły jakoś bez szerszego echa i szykowało się na to, że nasz przyjemniaczek z filmów dla nastolatek nie uniknie zaszufladkowania. Wtedy jednak przytrafiło mu się to opisywane powyżej dzieło. Musze przyznać nie spodziewałem się aż tak dobrej gry aktorskiej po gwieździe filmów dla nieletnich, ten jednak rozwinął tu swoje aktorskie skrzydła i dał upust swojemu talentowi. Dał radę, podobnie jak cała reszta stawki aktorskiej, na czele z genialnie zagraną przez Zoe Kravitz rolą Catwoman.

Jednak czym charakteryzuje się sam film? Na pewno należy nastawić się na nieco inne od dotychczasowych spojrzenie na Batmana. Nie uświadczymy tu bowiem takiego gadżeciarstwa jak w innych, dotychczasowych filmach o Batmanie. Całość jest mocno stonowania, niekiedy wręcz do granic absurdu i przypomina nam w klimatach filmy noir. Opowieść ta oparta jest na zasadach ciekawego filmu detektywistycznego a nie na tanim efekciarstwie i potyczkach słownych superbohaterów i jako taką polecam...


Trailer:


Ze swojej strony polecam tą wersję Batmana, ludziom którzy cenią sobie ponad efekty specjalne stonowane kino detektywistyczne osadzone głęboko w klimatyce noir.



Comments

Rated 0 out of 5 stars.
No ratings yet

Add a rating

&

bottom of page